No i nastąpiła ta noc .... W piątek na godzinę 18 stawiliśmy się w szkole. Nie, nie.. , żeby się uczyć, ale aby spędzić wspólnie “noc w szkole”. Dopóki słońce oświetlało teren, boisko było tylko dla nas. Potem zjedliśmy wspólnie kolację. Oczywiście dopingowaliśmy naszym piłkarzom podczas meczu Polska - Czechy, ale jak to klasyk powiedział “nic się nie stało” ?, potem oglądanie filmów i zabawa do późnych godzin nocnych, aby wstać skoro świt i dalej rozmowy i wspólne spędzanie czasu. Około godziny 9.00 udaliśmy się do domów.
Chcielibyśmy podziękować p. Jurkowi za utrzymywanie odpowiedniej temperatury w pomieszczeniach szkoły, a p. Basi za posprzątanie po nas w sobotę. :)